That Guy With The Glasses.pl -Doug walker czyli Nostalgia Critic, Chester A. Bum i inni - strona główna

Zemsta Shitów ;P

Czyli dyskusje o wszystkim i o niczym

Re: Zemsta Shitów ;P

Postprzez MistrzSeller » So mar 17, 2012 10:08 am

Grievous był Kalishem, przerobionym na cyborga. Mówi o tym z tego co pamiętam komiks "Oczy rewolucji". Jego pojawienie się w filmie było trochę bez sensu. Generalnie film jest przepakowany wątkami. Druga i trzecia część NT cierpi na tą samą przypadłość co wiele 2 i 3 części filmów. Czyli 2, nudna- akcja sie wlecze, a 3 sporo akcji, aż do przesady, za dużo wątków, rzez co niektóre są nie wyjaśnione (tak samo ma np. Matrix i Piraci z Karaibów )
Szukam fanów Doctor who, Firefly, Farscape i Star Wars ze Skierniewic i okolic. Jeżeli jesteś fanem, któregoś z tych uniwersów i mieszkasz we wcześniej wspomnianej okolicyto napisz na PM lu na gg:8584499
Avatar użytkownika
MistrzSeller
 
Posty: 85
Dołączył(a): N sie 14, 2011 11:40 am

Re: Zemsta Shitów ;P

Postprzez Gracjan » Pt kwi 20, 2012 8:58 am

Mi się film nie podobał (tak jak zresztą cała nowa trylogia). Fakt faktem był na pewno lepszy niż 1 czy 2, miał naprawdę świetnie zrealizowane wali, ale wszystko to dawało co najwyżej film lekko powyżej przeciętnej, a jak dla mnie to za mało. Co mnie najbardziej zabolało w tej części? Zepsucie praktycznie wszystkich postaci które lubię, lub które mogłyby by być prawdziwymi kozakami i zrobienie z nich czegoś, co woła o pomstę do nieba. Najlepszym przykładem jest Grievious którego zepsuli tak, że aż się człowiekowi płakać chcę.

http://www.youtube.com/watch?v=WIj7gIDFDe4 - Jeden z najlepszych występów Grevious na Hypori. Gość w pojedynkę pokonuje Sh'a Giego (padawana), Ki-Adi-Mundiego (jednego z lepszych mistrzów tamtych czasów), Shakk Ti (kolejną mistrzynię), K'Khruka (mistrza i późniejszego członka nowego zakonu jedi), Aayle Secure (rycerz) i Tarra Seirra (rycerza). Generał ten samemu dosłownie niszczy 3 mistrzów, 2 rycerzy i jednego padawana, a filmie jego potencjał został kompletnie zmarnowany. Pominę jego walkę z Macem Windu, która też jest majstersztykiem. Mało tego Greviousa niszczą jeszcze bardziej, tworząc te cholerne Star Wars: THe clone wars gdzie padawanka Anakina walczy jak równy z równym z Greviousem (co z tego, że 3 mistrzów nie wytrzymało z nim 5 minut). Boli i to bardzo, przynajmniej mnie.

Kolejną taką postacią jest oczywiście Dooku, w komiksach, kreskówce (tej 1) etc. naprawdę świetna postać, najlepszy szermierz zakonu (a przynajmniej jeden z najlepszych) dostaje łupnia od Anakina. Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale jakoś nigdy nie byłem w stanie się pogodzić z tym faktem, Dooku nie powinien był przegrać tej walki, a przynajmniej nie w taki sposób.

A ostatni powód, przez który nie lubię tego filmu? Dalszy ciąg przemiany Anakina, równie mdły jak w części 2. Zero w tym polotu czy czegoś dającego do myślenia. W życiu bym nie pomyślał, że Vader mógł powstać z czegoś takiego. Mimo wszystko i tak było to lepsze od jednej z najśmieszniejszych scen w części drugiej czyli reakcji Padme na Anakina mówiącego "wyrżnąłem całą wioskę Tuskenów razem z kobietami i dziećmi". Myślałem wtedy, że padnę ze śmiechu.

Ehh czasem bym chciał, żeby nasz Anakin trafił na takiego Revana, Exara Kuna czy Bane'a, ciekawe co wtedy by pokazała ta pierdoła.
http://www.allegro-szablon.pl
Avatar użytkownika
Gracjan
 
Posty: 127
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2012 8:47 am
Lokalizacja: Opolskie, Głuchołazy

Re: Zemsta Shitów ;P

Postprzez ichabod » Pt kwi 20, 2012 10:50 am

Trudno polemizować z większością Twoich argumentów, bo raz, że masz sporo racji, a dwa, widać, że to nie jest opinia laika ;) Natomiast szczerze mówiąc, jakoś nigdy nie przykladałem uwagi do tego kto "powinien wygrać", kto powinien być silniejszy, etc. Wiadomo, że Lucas jest świetny, jeśli chodzi o nakreslenie dużego obrazka, ale do pracy nad szczegółami się nie nadaje (dlatego całe szczęście, ze odpuścił sobie reżyserowanie V i VI epizodu :P), więc myśle, że nie ma co narzekać na te jego zmagania ze zrobieniem z tych jednowymiarowych tekturowych podobizn pełnoprawnymi bohaterów, szkoda nerwów ;) Ja tam się cieszę, że przedstawił w tych nowych filmach sporo postaci, którymi potem zajęli się autorzy zdolniejsi od niego, no i fajną bazę dla nowych historii, bo okres schyłku republiki i Wojen Klonów to imo arcyciekawy czas (może nie tak ciekawy jak epoka KOTORów, ale jednak :P) i jeśli kojarzysz np. misję Quinlana Vossa albo nawet te Wojny Klonów Tartakowsky'ego, to wiesz o czym mówię ;)

Btw, ja tam będę tych nowych Wojen Klonów bronił, imo robią niezła robotę starając się zainteresować i młodsza widownię, i takich nerdów jak ja ;P Zreszta nawet Anakin jest tam o wiele fajniejszą postacią i śmiało można by w której wersji trylogii wywalić Christensena i dać animka w jego miejsce :P
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Zemsta Shitów ;P

Postprzez Gracjan » Pt kwi 20, 2012 11:48 am

Trudno polemizować z większością Twoich argumentów, bo raz, że masz sporo racji, a dwa, widać, że to nie jest opinia laika
Dziękuje, to miłe co mówisz, zresztą po tobie też widzę, że twoja wiedza znacznie wykracza poza to co wie przeciętny fan Gwiezdnych Wojen. Co mnie osobiście cieszy bo lubię rozmawiać z ludźmi którzy mają dużą wiedzę w tym temacie. Jeżeli o mnie chodzi to jestem ogromnym fanem zwłaszcza okresu Exara Kuna, Revana czyli jakieś 5000 lat przed bitwą o Yawin. Co do wojen klonów zgadzam się, ale uważam że jest to troszkę niewykorzystany potencjał. Tak naprawdę to Wojna Nadprzestrzenna Starka, Wojny z Yuzzan Voghami etc. były przedstawione o wiele lepiej niż wojny klonów, a szkoda.

Co do Quinlana Vosa czasem żałuje, że nie został po ciemnej stronie mocy. Jak dla mnie jest to jedna z najlepszych postaci schyłkowego okresu Republiki i tak naprawdę można go było poprowadzić na setki różnych sposób. Świetna postać, ale działa to też w drugą stronę i wiele postaci było potem psutych.
tw, ja tam będę tych nowych Wojen Klonów bronił, imo robią niezła robotę starając się zainteresować i młodsza widownię, i takich nerdów jak ja ;P Zreszta nawet Anakin jest tam o wiele fajniejszą postacią i śmiało można by w której wersji trylogii wywalić Christensena i dać animka w jego miejsce
Znaczy wiesz ja też oglądam ten serial mimo wszystko i nie mam o nim tak złego zdania mimo, że moja poprzednia wypowiedź mogła wskazywać na co innego. Po prostu to, że jest dla dzieci wypływa z niego aż za bardzo i to aż razi w oczy zwłaszcza podczas pojedynków Ashoki z Ventress czy Greviousem, ona nie powinna była wytrzymać 5 sekund w takim starciu, poza tym serial ten ma też sporo głupich i dziwnych wątków (dziecko Jabby WTF), ale przyznam ci racje, że widać staranie się u autorów i niektóre postacie czy odcinki to prawdziwe majstersztyki (szkoda tylko, że przeplatają się z odcinkami słabymi lub przeciętnymi). No i jest w tym serialu kilka postaci, które polubiłem, że wymienię dla przykładu Krella (nie wiem czy kojarzysz, to 4 ręki mistrz jedi, cholerny skurczysyn i generał który nie lubił klonów, totalny świr. Przez niego Rex omal nie stracił życia, Deatchase zginął a lwia część batalionu została rozbita). Niestety jak sam mówiłeś serial ten jest dla dzieci, więc po wojnie nie widać, że to wojna. Zero przemocy praktycznie, nie to co w kreskówce Tartakowsky'ego
http://www.allegro-szablon.pl
Avatar użytkownika
Gracjan
 
Posty: 127
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2012 8:47 am
Lokalizacja: Opolskie, Głuchołazy

Re: Zemsta Shitów ;P

Postprzez ichabod » Pt kwi 20, 2012 12:24 pm

Jeżeli o mnie chodzi to jestem ogromnym fanem zwłaszcza okresu Exara Kuna, Revana czyli jakieś 5000 lat przed bitwą o Yawin.

No to się dogadamy :mrgreen: Ja dzięki SWTOR zacząłem się zagłębiać w ten okres od wojny z Mandalorianami, po wydarzenia pokazane w grze, co oznacza głównie to, że skupuję książki, komiksy, co się da ;) Chociaż późniejsze dzieje, np. Darth Bane i jego Zasada Dwóch czy Darth Plagueis (o którym zdaje się teraz wychodzi książka jakoś we wrześniu) też jarają mnie o wiele bardziej niż to, co ostatnimi czasy tworzył Lucas ;) Tak czy inaczej, powoli staję się wielkim fanem Lorda Vitiate, tj. Imperatora z tego okresu, piekielnie ciekawa persona.

Co do Quinlana Vosa czasem żałuje, że nie został po ciemnej stronie mocy.

Szczerze mówiąc, powrót na jasną stronę wydaje mi się ciekawszy, upadłych Jedi mieliśmy już sporo, a takich, którzy wrócili na tę mniej fajną stronę, wciąż niewielu ;)

Co do Wojen Klonów - ostatnio jestem nie na czasie, zatrzymałem sie jakoś pod koniec 3 sezonu i planuję to nadrobić w ten weekend, szczególnie ciekaw jestem tych epizodów z Maulem i mam nadzieje, że tego nie popsują ;) Pamiętam, że było w serialu kilka mocniejszych scen (np. z Ventress, którą nawiasem mówiąc, tez bardzo lubię), obejrzę starsze odcinki jeszcze raz, to napisze dokładniej. Tak czy inaczej, jest sporo durnych motywów pisanych pod dzieci (cała postać Ahsoki to taki ukłon w ich stronę i jak dla mnie mogłoby jej nie być, choć ciekaw jestem jak rozwiążą jej wątek, w końcu w Zemście Sith nie ma już po niej śladu), jest sporo zabawnych (mnie tam dziecko Jabby bawiło :P), no ale cholera, nie spodziewałem się, że uda im się przedstawić takich fajnych bohaterów jak Cad Bane na przykład. Ten brat Maula, którego widziałem w trailerach tez wygląda całkiem badass. Zresztą tak jak pisałem, nawet Anakin im nieźle wyszedł, naprawdę lubiłem tę postać w tym serialu, gość jest pewny siebie, zdecydowany, nie jęczy, tylko działa. A może to po prostu ta kapitalna scenka z duszeniem mocą mnie kupiła ;P Największy plus jednak za to, że obok słabszych odcinków, kilka naprawdę się wyróżnia, tak jak piszesz. Naprawdę lubiłem odcinki z Dooku (szczególnie jak był uwięziony razem z Obi-Wanem), Cadem (kradzież holokronu o ile dobrze pamiętam), wrażenie zrobił na mnie też ten odcinek z klonami-dezerterami, wow, nie spodziewałem się, że będą poruszać taki temat. ;) Generalnie najważniejsze jest to, że starają się rozwinąć te postaci z filmów, pokazać ich od innej strony, pokazać też całą Wojne z różnych perspektywy, itd., a ponoć Lucas jest w powstawanie tego serialu mocno zaangażowany, więc o ile można się martwić, że kiedyś wymyśli jakiś ostry bullshit, to można być pewnym, że w produkcję będą szły spore środki, no i nie będą się bać odkrywać tego świata coraz więcej ;)

No i miło mi powitać tutaj drugiego fana uniwersum :mrgreen:
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Zemsta Shitów ;P

Postprzez Gracjan » Pt kwi 20, 2012 2:47 pm

No to się dogadamy Ja dzięki SWTOR zacząłem się zagłębiać w ten okres od wojny z Mandalorianami, po wydarzenia pokazane w grze, co oznacza głównie to, że skupuję książki, komiksy, co się da Chociaż późniejsze dzieje, np. Darth Bane i jego Zasada Dwóch czy Darth Plagueis (o którym zdaje się teraz wychodzi książka jakoś we wrześniu) też jarają mnie o wiele bardziej niż to, co ostatnimi czasy tworzył Lucas Tak czy inaczej, powoli staję się wielkim fanem Lorda Vitiate, tj. Imperatora z tego okresu, piekielnie ciekawa persona.
Ja to się zakochałem w tym okresie dzięki KOTOR-owi. Wcześniej skupiałem się jednak na schyłkowym okresie republiki, więc to był dość gwałtowny przerzut. Z okresu wojen z Mandalorianami (i bliskich okresów czasowych) mogę ci w sumie polecić (to co mi pierwsze wpadło do głowy):
- Cienie i Światło (komiks opowiadający o Wielkim polowaniu na Terentateki (nie wiem czy pamiętasz ale na Kashyyyk w KOtorze walczysz z ta bestią, i wyjmujesz z niej miecz, a potem walczysz z jeszcze jedną w grobowcu Sadowa - to jest właśnie bestia na którą polowali Dulon Qel- Dorma, Guun Han Saresh i Shaela)
- Oczywiście serie komiksów pt. Rycerze Starej Republiki.
- Serie Tales of the Jedi - o Ulicu-Qel Dormie (sojusznik Exara Kuna, na pewno kojarzysz), również o Exarze Kunie a nawet o Revanie i jego pojedynku z Mandalorem ostatecznym.

To tyle co mi na razie przychodzi do głowy, jak coś jeszcze sobie przypomnę to zapiszę.

no ale cholera, nie spodziewałem się, że uda im się przedstawić takich fajnych bohaterów jak Cad Bane na przykład. Ten brat Maula, którego widziałem w trailerach tez wygląda całkiem badass
Cad był fajny, ale brat Maula? Hmm...chodzi ci o członka tej rasy który pomagał Asaji? Jeżeli tak to uwierz, że później go popsują.
Naprawdę lubiłem odcinki z Dooku (szczególnie jak był uwięziony razem z Obi-Wanem)
Tak też to widziałem, jeden z lepszych odcinków serii.

Ja ze swojej strony polecam ci odcinki które zaledwie 3 dni temu pojawiły się na Cartoon Network w Polsce czyli opowiadające o mistrzu jedi Krell i buntujących się klonach. Gość jest strasznie niejednoznaczny, walczy odrobinę jak Grevious (4 ręcę) i jest badassem jak Sithowie, ciekawa postać w sumie.
Generalnie najważniejsze jest to, że starają się rozwinąć te postaci z filmów, pokazać ich od innej strony, pokazać też całą Wojne z różnych perspektywy, itd., a ponoć Lucas jest w powstawanie tego serialu mocno zaangażowany, więc o ile można się martwić, że kiedyś wymyśli jakiś ostry bullshit, to można być pewnym, że w produkcję będą szły spore środki, no i nie będą się bać odkrywać tego świata coraz więcej
Co do tego zgadzam się mimo wszystko jednak zawsze pozostają pewne obawy, ale może to po prostu wynika z mojej natury? Nie wiem...mam nadzieje, że seria nie zejdzie poniżej pewnego poziomu i że dalej będą odcinki które będę oglądał z przyjemnością (jak wczorajszy).
No i miło mi powitać tutaj drugiego fana uniwersum
Mnie też jest miło;). Mam z kim podzielać swój tardyzm.
http://www.allegro-szablon.pl
Avatar użytkownika
Gracjan
 
Posty: 127
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2012 8:47 am
Lokalizacja: Opolskie, Głuchołazy

Re: Zemsta Shitów ;P

Postprzez ichabod » Pt kwi 20, 2012 4:27 pm

W ogóle cholera, Bioware mogłoby zrobić rimejki KOTORów, na jakimś nowszym silniku (np. tym z Dragon Age 2), bo chętnie bym sobie przypomniał obie części, ale niestety żadna z nich nie chce współpracować z moim komputerem, poza fajnie by było ustawić sobie jakąś wyższą rozdziałkę.

Serię Tales of Jedi znam, a co do Revana, to właśnie Old Republic: Revan była pierwszą książką, jaką sobie kupiłem tak na próbę i czytało mi sie świetnie, właśnie dlatego, że książka w fajny sposób łączy ze sobą fabuły wszystkich 3 gier w tym świecie (ba, klasa Jedi Knight w SWTOR werbuje nawet Lorda Scrouge'a jako swojego towarzysza). Pozostałe podane pozycje na pewno sprawdzę ;)

Wojny Klonów oglądam raczej ściągnięte z sieci (angielski dubbing daje radę), więc postaram się zaopatrzyć w ostatnie epizody i zrobić mała nerdowską sesję w weekend :mrgreen: Dobrze wiedzieć, że cały czas trzymają poziom, ciekaw jestem tego Krella, fajnie, że spróbowali czegoś innego, zamiast dawać nam kolejnego kryształowego nudziarza ;P
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Zemsta Shitów ;P

Postprzez Gracjan » Pt kwi 20, 2012 7:07 pm

Zgadzam się z tym, z chęcią zagrałbym jeszcze raz w Kotora, zwłaszcza w 1 który dla mnie jest po prostu grą niemal idealną w każdym celu.

Także życzę ci miłego dalszego zagłębiania się w Świat Republiki z okresu Wojen Mandaloriańskich. Jest to zdecydowanie jeden z najlepszych okresów w historii, który zdecydowanie bije na głowę schyłkowy okres republiki znany z filmów. Zresztą z tego okresu pochodzą jakby nie patrzeć, moje ulubione postaci, a to mówi samo za siebie.

więc postaram się zaopatrzyć w ostatnie epizody i zrobić mała nerdowską sesję w weekend Dobrze wiedzieć, że cały czas trzymają poziom, ciekaw jestem tego Krella, fajnie, że spróbowali czegoś innego, zamiast dawać nam kolejnego kryształowego nudziarza
Dzisiaj widziałem kolejny odcinek i powiem, że zachowanie postaci Krella i wyjaśnienie go było naprawdę bardzo ciekawe, jak i ostatni wydany przez niego okres. Trzeba przyznać, że mnie to zaskoczyło. No i powinno ci się spodobać jak on walczy, używa dwóch podwójnych mieczy świetlnych, w sumie ciekawie to wygląda.
http://www.allegro-szablon.pl
Avatar użytkownika
Gracjan
 
Posty: 127
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2012 8:47 am
Lokalizacja: Opolskie, Głuchołazy

Poprzednia strona

Powrót do Pozostałe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 5 gości

cron