Spotkania/konferencje

[scarlet]

Widzę, że kolega Mroowa też okolice świętokrzyskiego preferuje Tak jak napisałam w docu goolowym z zaznaczeniem, ze szybciej mnie znajdziecie w Stolicy niz w kielcowie.

[Nifel]

Też się wpisałam, choć najpierw, przez przypadek, w zupełnie złym miejscu - najmocniej przepraszam, błąd udało mi się już naprawić.

Zdarzyło mi się już jeździć bardzo daleko w Polskę, więc ze strony technicznej i czasowej nie będzie to problemem [zwłaszcza, jeśli wzięłabym ze sobą przyjaciółkę - zapewniam, że zna TGWTG i jest szalenie cicha, więc jeśli nie przeszkadzałaby Wam osoba z zewnątrz, to chyba tak zrobię] - prawdziwym jest zdobycie mamony na bilet. D: To może mi zabrać nawet parę miesięcy, więc jeśli nie pojawię się tym razem, to może innym.

[Akane]

Ok, ewidentnie widać, że tak naprawdę dla większości z nas w grę wchodzą dwa miejsca: Poznań bądź Warszawa. Najwygodniejszy termin to zaś koniec września (domyślam się, że z uwagi na rozpoczynające się w październiku studia). Grupa z Trójmiasta, która nie da rady dojechać do reszty, może rzeczywiście zorganizować spotkanie lokalne.

Generalnie marzy mi się, poza oczywistym spotkaniem Was "na żywo", nagranie fajnych materiałów z okazji zbliżającej się wielkimi krokami trzydziestki Douga. Myślę, że miło byłoby zaśpiewać na kilkanaście gardeł "Sto lat" - nawet jeśli owe gardła rozsiane byłyby po Polsce Wszak programy do edycji istnieją i dałoby się to potem złożyć w całość.

[MrSniffles69]

Ja raczej odpadam przy spotkaniu "live" brak auta boli

To już nie ma innych środków komunikacji w tym kraju?

No dobra ... do tego dochodzi też fakt posiadania nadopiekuńczych rodziców, którzy mnie nie puszczą

[ichabod]

Ja raczej odpadam przy spotkaniu "live" brak auta boli

To już nie ma innych środków komunikacji w tym kraju?

No dobra ... do tego dochodzi też fakt posiadania nadopiekuńczych rodziców, którzy mnie nie puszczą

Oj tam, jedyne niebezpieczeństwo Ci grozi gdy zaczniesz dyskusje który Doktor jest najlepszy

Proponuję wybrać na spotkanie weekend 23-24-25 września, Warszawa bądź Poznań. Teraz pytanie czy w grę wchodzi nocleg i dłuższe spotkanie (wtedy można by skręcić jakieś crossovery ) czy jednodniowe bez noclegu. Oczywiście życzenia dla Douga to oczywista sprawa, od siebie dodam jeszcze ze trochę pózniej, w grudniu, urodziny ma Spoony wiec jeśli forumowi fani Noah chcieliby rownież jemu coś powiedzieć, to ja się piszę

[Srat]

Oj tam, jedyne niebezpieczeństwo Ci grozi gdy zaczniesz dyskusje który Doktor jest najlepszy

*kaszel* Dziesiąty *kaszel*.
Cóż, ja się niestety nie zjawię na pierwszym spotkaniu, pewnie i tak nie zdzierżylibyście moich sucharów Poróbcie zdjęcia i nagrajcie co nieco, żebym mógł wam czego zazdrościsz.

[Boniek]

Dobra, wpisany

Najbliżej mam właśnie do Trójmiasta, bo z mojej miejscowości to niecałe 2 godziny jazdy autem. Ale, who knows, może gdzieś dalej też bym dał radę?

[Akane]

Z tego co widzę, 7 osób mogłoby pojawić się w Poznaniu i również 7 w Wawie.

Nocleg trzeba by chyba załatwić we własnym zakresie, ale istnieją zdaje się jakieś w miarę niedrogie hostele dla studentów or sth like that, przynajmniej w Poznaniu. Zresztą pal licho, po AniNite jesteśmy dość spłukani, ale nie odpuszczę wspólnego śpiewania ku czci Douga i Noah - więc nawet gdyby trzeba było przenocować w hotelu w stolicy, to ja się na to piszę

[scarlet]

Z tego co widzę, 7 osób mogłoby pojawić się w Poznaniu i również 7 w Wawie.

Nocleg trzeba by chyba załatwić we własnym zakresie, ale istnieją zdaje się jakieś w miarę niedrogie hostele dla studentów or sth like that, przynajmniej w Poznaniu. Zresztą pal licho, po AniNite jesteśmy dość spłukani, ale nie odpuszczę wspólnego śpiewania ku czci Douga i Noah - więc nawet gdyby trzeba było przenocować w hotelu w stolicy, to ja się na to piszę

Ja w stolicy mogę przenocować u mnie w pokoju dwie osoby, ale też byłaby mozliwość (ale nie na 100% pewna) 'wynajęcia' na noc kawalerki mojej kumpeli, gdzie luzem 3-4 ludziki mogły by się przespać.
Oprócz tego mogę pomóc w znalezieniu dobrego hostelu etc.

[ichabod]

*kaszel* Dziesiąty *kaszel*.

To może i dobrze, że Cię nie będzie, bo już czuję dłuuuugi flamewar
(żartuję oczywiście, więc może mimo wszystko dasz radę)

Ok, myslę, że na początek powinniśmy pomysleć nad jakimś studenckim hostelem, imo zawsze lepiej zapłacić komuś obcemu niż nadużywac gościnności znajomych Zwracam się do soób z Poznania/Warszawy - czy dysponujecie może informacjami co do ceny, warunków, itd?