Spotkania/konferencje

[roofix]

Jak wygląda sprawa z feriami dla studentów? Też jest to podzielone?

[Kolmyr]

jakby tak w lutym było spotkanie to chętnie się przyłączę co prawda ostatnio byłem lekko nieobecny ale znów mam jakikolwiek czas wolny więc z przyjemnością się pojawię

[roofix]

Ja mam teraz wolne do 13 lutego. A jak tam u Was z wolnym w lutym? Jak w ogóle sesja?

[Akane]

Właśnie ludzie, piszcie jak u Was z tym lutym i czy w ogóle mamy się orientować jak w razie czego działać. Jakby było wielu chętnych, to spróbujemy coś zorganizować. Jeśli okaże się, że chętnych będzie mniej - wstrzymamy się do wiosny.

Generalnie przepraszam, że wcześniej nie odświeżyłam tematu, ale jestem trochę jakby w mega-zombie-mode. Od prawie dwóch tygodni pracuję średnio po 15 godzin na dobę i już mi się musk lasuje (bo mózg to mi się wyłączył z 4 dni temu).

[RoyZa_Blade]

Jeszcze nie wypowiadałem się w tym temacie, ale jeśli to kogoś interesuje, to od 18 lutego będę w okolicach Łodzi i cały ten dzień spędzę na konwencie w Zgierzu (miasto zaraz obok Łodzi, a dla zainteresowanych strona konwentu: http://chibicon.cba.pl/). Wcześniej, raczej nie da rady, chyba że ustalicie jakiś termin, który będzie pasował większości, to postaram się jakoś dostosować, choć niczego nie obiecuje.

[DoubleFace]

Ja jestem jak najbardziej na tak. Do 12 lutego mam ferie, a że nie mam jakiś wielkich planów, mogę w każdym momencie zjawić się na spotkaniu.

[ichabod]

Ja też chętnie się pojawię, sesja sesją, ale trzeba mieć priorytety

[Kubas988]

W ferie bym mógł iść na spotkanie ale najlepiej mi pasowałby w Katowicach...Nie wiem jak wam ale zawsze można sie ugadać

[roofix]

Myślę, że następny tydzień byłby najlepszy. Trochę cienko z kasą mam wprawdzie, ale potem zaciskam pasa (częstsze powroty do domu na posiłek) i jednak wychodzę na plus.

[ichabod]

Biorąc pod uwagę, że część ludzi tutaj pracuje, lepiej by było to zorganizować w jakiś weekend.

Koszt wycieczki na ostatnie spotkanie nie był znowu taki wysoki (no, akurat u mnie trochę wzrósł ;P), kwestia dojazdu i kupienia sobie czegoś do jedzenia i picia, najwyżej trzeba sobie odłożyć trochę, żeby poszaleć i przykładowo kupić wypasionego burgera czy nawet bardziej wypasione placki na konwencie ;P