O tutaj trochę tego jest, no ale:
Assassin's Creed series - fabularnie i gameplayowo miód i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej (mimo tego, że 1 była monotonna, ale to tez ma swój urok).
Monkey Island series - 2 pierwsze części najlepsze, później trochę gorzej, ale jak zna się całe 'uniwersum' to i z 4 można się pośmiać bo ma najwięcej odwołań do 1. Fabuła i humor na najwyższym poziomie (tęsknimy za staroszkolnymi point&click, ale na szczescie apple wskrzesza ich coraz więcej).
God of War series /b]- wbrew pozorom sieka sieką, ale w 1 fabuła mnie urzekła i to było głównym powodem dla którego skończyłem serię (razem ze wszystkimi pobocznymi częściami)
[b]Silent Hill 2 - bo jak gra sprawia, że mózg Ci paruje i robisz w gacie, znaczy że jest DOBRZE
Final Fantasy VII + Chrono Trigger - 2 genialne jRPG square softa, w prawdzie bardziej mnie urzekł prequel 7 - Crisis Core - jednak cały świat wykreowany jest przepiękny.
Alan Wake - Stephen King z padem w reku - ma tyle fanów co wrogów - ja się zakochałem.
Professor Layton series - miliardy zagadek przy których nie jeden geniusz może się napocić + amsa twistów fabualrnych.
Mortal Komat 9, Tekken 5, Super Street Fighter 4, Soul Calibur 4 - bo czasami trzeba potrzaskać kogoś po mordzie.
American Mcgee's Alice + Madness Returns - muzyka! + jak ktoś zna książkę i później w to zagra to musi być zachwycony. Wszystko wytłumaczone co się stało, postacie zrobione rewelacyjne, fabuła mająca zadatki na oficjialny horror-sequel - orgazm kulisty bezdotykowy!
Prince of Persia: SoT series - grywalność, opowieść i końcowy twist fabularny sprawiają, ze kocham ta serie ciągle i bez przerwy!
Dodatkowo ogólnie wszelkiej maści przygodówki (ah polski "Książe i Tchórz")i RPG + retro granie.
Na chwile obecną tyle, z tego co mi się pamięta