Ulubione gry

[Yonish]

Olafigh: Uwielbiam Cię

Also, żeby nie było że offtop, ciekawostka:
W czasie tworzenia gry Neverhood zużyto 18 ton plasteliny.

[Yume-chan]

Moje ulubione gry:

Neverwinter Nights-od tej gry zaczęlam grać w cRPG
Baldur Gate 2 Cienie Amn+Tron Baala-epicka co tu dużo mówić
Star Wars:Knights of Old Republic-wciąga jak wir
Two Worlds-ciekawa fabuła i otwarty świat
Torin Passage-moja pierwsza przygodówka jak byłam jeszcze dzieckiem
Rayman 3- zawsze poprawia mi nastrój

[Red]

O tutaj trochę tego jest, no ale:

Assassin's Creed series - fabularnie i gameplayowo miód i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej (mimo tego, że 1 była monotonna, ale to tez ma swój urok).
Monkey Island series - 2 pierwsze części najlepsze, później trochę gorzej, ale jak zna się całe 'uniwersum' to i z 4 można się pośmiać bo ma najwięcej odwołań do 1. Fabuła i humor na najwyższym poziomie (tęsknimy za staroszkolnymi point&click, ale na szczescie apple wskrzesza ich coraz więcej).
God of War series /b]- wbrew pozorom sieka sieką, ale w 1 fabuła mnie urzekła i to było głównym powodem dla którego skończyłem serię (razem ze wszystkimi pobocznymi częściami)
[b]Silent Hill 2 - bo jak gra sprawia, że mózg Ci paruje i robisz w gacie, znaczy że jest DOBRZE
Final Fantasy VII + Chrono Trigger - 2 genialne jRPG square softa, w prawdzie bardziej mnie urzekł prequel 7 - Crisis Core - jednak cały świat wykreowany jest przepiękny.
Alan Wake - Stephen King z padem w reku - ma tyle fanów co wrogów - ja się zakochałem.
Professor Layton series - miliardy zagadek przy których nie jeden geniusz może się napocić + amsa twistów fabualrnych.
Mortal Komat 9, Tekken 5, Super Street Fighter 4, Soul Calibur 4 - bo czasami trzeba potrzaskać kogoś po mordzie.
American Mcgee's Alice + Madness Returns - muzyka! + jak ktoś zna książkę i później w to zagra to musi być zachwycony. Wszystko wytłumaczone co się stało, postacie zrobione rewelacyjne, fabuła mająca zadatki na oficjialny horror-sequel - orgazm kulisty bezdotykowy!
Prince of Persia: SoT series - grywalność, opowieść i końcowy twist fabularny sprawiają, ze kocham ta serie ciągle i bez przerwy!

Dodatkowo ogólnie wszelkiej maści przygodówki (ah polski "Książe i Tchórz")i RPG + retro granie.


Na chwile obecną tyle, z tego co mi się pamięta

[Emperor_Gustaf]

czy są wsród forumowiczów jacyś fani Fallouta? Pytam, bo chciałbym się dowiedzieć czy ktoś może grał (nadal gra?) w Fallout Online?

[ichabod]

O którego Fallouta Online Ci chodzi?

[Yonish]

Podejrzewam, że tego ruskiego.

[Emperor_Gustaf]

Dokładnie tego. FOnline 2238.

[ichabod]

Trochę w niego pograłem, ale była gorsza nuda niż w WoW i dałem spokój Rozwijają to cały czas? Bo może opłaca sie wrócic

[Emperor_Gustaf]

ja się dowiedziałem o nim stosunkowo niedawno i też trochę pograłem noi tak jakoś... właśnie nudno. Znaczy się ludzi było sporo, ale trochę mało do roboty. Myślałem, że może ja coś źle robię, więc postanowiłem, że zapytam o wrażenia.

Najgorsze, że nie ma ciekawych questów, ani na żadne walki z potworami nie można iść (przynajmniej na początku). A i mapa jest generalnie znana, bo to połączenie map z 1 i 2...

[Olagfigh]

Nie wierzyłem że do tego dojdzie, ale muszę zaktualizować moją TOP 3 listę ulubionych gier.

1. Skyrim - oficjalnie pobił Morrowinda i jest na 1-wszym miejscu! Jak mu się to udało? Hmn... pisałem już, że Morrowind jest wszystkim czego oczekuję od gry cRPG. Tak, z tym, że Skyrim dokonał więcej...
Żywy świat: mamuty, wilki, olbrzymy, łowcy, bandyci, smoki - wszystko to łazi po świecie przez co gracz ma wrażenie jakby nie były to tylko puste skrypty ale świat na prawdę starał się żyć (użyłem "starał się" bo jeszcze nie dońca im sie to udało, ale w następnej grze Bethesdzie pewnie się uda). Powoduje to akcje w stylu: atak smoka na wioskę/miasto czy próba zamordowania gracza przez zabójcę.
Możliwości: można zająć się kowalstwem wreszcie w takim wydaniu w jakim to powinno wyglądać. Poprawiono użyteczność skilli. Wreszcie opłaca się inwestować w Alchemię czy Zaklinanie. W Morrowindzie takie sprawy załatwiało się kasą. Questów jest duuuużo, gildii troszeczkę mniej ale za to są dość zróżnicowane.
Smoki: szczerze mówiąc gdy usłyszałem, że mają być smoki w Skyrim to myślałem że będą bardzo skryptowe, walki nudne itp. Myliłem się. Oczywiście są nieco skryptowe, ale walki bynajmniej nie są nudne. Smok podczas walki lata, zieje ogniem, ląduje, wbija się znów w powietrze, znów lata itd. W porównaniu do walki ze smokiem w grze "Fable" jest wynik 8-0 dla Skyrim.
Klimat: czuć w nim wikingów! Melodia z głównego main gry jest rewelacyjnym połączeniem (a może lepiej użyć: przeplataniem się) main theme z Obliviona i Morrowinda. Jakby tego było mało w tle słyszymy męski chór wikingów. Dla mnie muzyka w grze jest ważna a Bethesda spisała się idealnie pod tym względem. Pomijając muzykę mamy góry, góry śniegu i góry przygody czające się za każdym rogiem. Wybierając się w trasę nie wiem co może mnie spotkać. Równie dobrze może to być smok, bandyci czy grupa elfów prowadząca więźnia na stracenie.
Kto lubi cRPG i fantasy niechaj zagra w Skyrim! Gra jest zacna.
2. Morrowind - świetna gra która niestety spadła do drugiego miejsca. Opisywałem ją wcześniej więc dodam tylko że jeżeli chciałbym cokolwiek w niej zmieniać to zrobiłbym Skyrim.
3. The Neverhood

Warcraft 2 nie załapał się na listę (przykro mi Yonish), ale nie tylko on. Myślałem kiedyś nad zrobieniem własnej listy TOP10 ulubionych gier ale tyle się tego namnożyło ostatnimi czasy, że chyba nie ma sensu.