Oto moje propozycje i ostrzeżenia względem gier online.
Runes of Magic
http://www.runesofmagic.com/pl/index.htmlabonament: nie
sklepik z przedmiotami: tak
Przez wielu uważany za klona World of Warcraft i faktycznie dosyć sporo go przypomina ma jednak na tyle swój odrębny klimat, że to wcale nie przeszkadza w grze. Dwie rasy i osiem klas do wyboru. Bardzo ładna grafika i przyjemna muzyka. Nieco przegina z misjami typu „zabij X w ilościach Y”, ale da się przeżyć. Przedmioty w sklepiku głównie zwiększają ilość zdobywanego doświadczenia i nie wpływają znacząco równowagę pomiędzy graczami. Możliwy jest zakup gry w wersji pudełkowej (gra jest do pobrania za darmo) w zamian dając sporo wewnętrznej waluty plus kilka rzadkich przedmiotów.
Werdykt: Polecam
League of Legends
http://euw.leagueoflegends.com/abonament: nie
sklepik z przedmiotami: tak
Bardziej strategia niż prawdziwe MMO. W grze na mapie są dwie drużyny po dwóch stronach mapy. Każdy gracz ma jednego bohatera pod kontrolą. Z bazy cyklicznie wychodzą niezależni wojownicy atakujący bazę wroga. Celem gry jest zniszczenie wieżyczek a następnie centrum bazy wroga. Dostępne są dziesiątki różnych bohaterów o różnych zaletach i wadach. Istnieje kilka dostępnych za darmo, ale lista dostępnych zmienia się co tydzień więc lepiej wykupić sobie bohatera na stałe przy użyciu waluty zdobywanej w meczach albo wykupywanej za pieniądze. Warto eksperymentować z różnymi bohaterami aby sprawdzić jaki do ciebie najlepiej pasuje.
Werdykt: Polecam jak cholera.
Spiral Knights
http://www.spiralknights.com/abonament: nie
sklepik z przedmiotami: tak (do tego upierdliwy)
Kolorowy i wesolutki dungeon crawler. Zasadniczo zero fabuły chodzi głównie o to aby schodzić coraz dalej w głąb głębokiej studni tłukąc po drodze lokalna flore i faune zbierając wypadające z nich resztki. I wszystko było by pięknie gdyby nie jeden element gry… energia. Jest to forma waluty, która służy do schodzenia na niższe etapy studni, transmutowania przedmiotów oraz wskrzeszania się w przypadku zgonu. Problem polega na tym, że za sama energię już trzeba płacić prawdziwymi pieniędzmi a jej cny są wręcz kretyńskie. Można oczywiście kupować energię od innych graczy za walutę gry (korony) lub czekać, aż się zregeneruje, ale i tak gracze karzą płacić sobie w tysiącach a maksymalna regeneracja energii trwa 21 godzin. Jest to jedyny mankament gry, ale niezwykle upierdliwy. Można pobrać na Steam.
Werdykt: na szybkie pyknięcie raz na jakiś czas może być, na dłuższe posiedzenie przygotuj kartę kredytową.
Vindictus
http://vindictus.nexon.net/abonament: nie
sklepik z przedmiotami: tak
Wiadra akcji, beczułki miodu na oczy i galony krwi wrogów do przelania. Gra opiera się na zamkniętych światach-lochaj do których wybierasz się pojedynczo lub w drużynie ( tworzenie postaci jest a i owszem ), przedzierasz się przez chordy wrogów i na końcu tłuczesz bossa. Prosta, szybka i przyjemna. Problemem może być to, że gra powtarza ten schemat w kółko więc po dłuższym czasie może się trochę znudzić, ale twórcy ciągle dodają nowe lochy i bossów, ale radzę robić sobie przerwy pomiędzy sesyjkami żeby zbyt szybko się nie znudzić.
Werdykt: Polecam do szybkiej odstresowującej wyrzynki.
Rusty Hearts
http://rustyhearts.perfectworld.com/abonament: nie
sklepik z przedmiotami: tak
Nowa produkcja, na którą natrafiłem dzięki Angry Joe, który zrobił o niej filmik zatem odsyłam was do niego:
http://www.youtube.com/watch?v=b8IeOpl2YFkOsobiście gra wydaje mi się całkiem fajna, ale to nadal beta więc bugi tu i tam się trafiają. Ogólnie gra przypomina mi Castlevanie z mechaniką walki Ala Devil May Cry. Postaci do wyboru są 3 ( cztery w wersji finalnej) i chociaż ich wygląd jest z góry ustalony to można je upiększać zdobytymi tu i ówdzie gratami i kostiumami.
Werdykt: Jeśli nie odstrasza cię mangowa grafika wal śmiało.
UWAGA!!!!!
Trzymajcie się z dala od gier typu GREPOLIS czy TRAVIANIE to shit jakich mało czyhający na wasze SMS’y. Zostaliście ostrzeżeni.
- You have so little to offer.
- I HAD an offer in mind.
~Death, Darksiders 2