That Guy With The Glasses.pl -Doug walker czyli Nostalgia Critic, Chester A. Bum i inni - strona główna

Dolina Niesamowitości

Dyskusje na pozostałe tematy dotyczące Douga Walkera

Dolina Niesamowitości

Postprzez Akane » Pn lip 29, 2013 7:15 pm

Co prawda oglądam nową serię rocznicową z opóźnieniami (c'est la vie...), ale oglądam. I mam mieszane uczucia. O ile pierwszy odcinek (gdy już się na dobre zaczął - wstęp mnie średnio porwał) przypadł mi do gustu, o tyle ten drugi był już mniej intrygujący. Liczę, że Brad w trzecim epizodzie zabłyśnie, ale zobaczymy jak to będzie.

No i cały czas zastanawiam się czy tego typu forma celebrowania każdych kolejnych urodzin Channel Awesome stanie się praktyką czy też została ona wymuszona zakończeniem poprzedniego filmu rocznicowego (powrót NC nastąpił dość późno i na napisanie scenariusza, który "trzymałby się kupy" chyba zabrakło czasu).
Avatar użytkownika
Akane
 
Posty: 2082
Dołączył(a): So paź 23, 2010 4:06 pm

Re: Dolina Niesamowitości

Postprzez speiderman » Wt lip 30, 2013 8:26 pm

Mam też takie wrażenie, że o ile stary NC często kontaktował się z innymi recenzentami, nowy zajmuje się własną gromadką aktorów i jakby się odciął od poprzednich. No ale Linkara raz się pokazał, więc może nie jest tak źle. W każdym razie brakuje mi trochę spotkania w większym gronie. Jest tu wprawdzie co najmniej kilka występów na odcinek, ale głównie tych mniej znanych, którzy trochę mniej mnie interesują. Ogólnie po pierwszym zwiastunie po raz nie ekscytowałem się kolejną rocznicą, ale byłem gotów na to, co będzie.

Wpierw Dragonbored (Smocze Ziewnięcie) - wiadomo, że kiedyś była po prostu głupawka, że grupa recenzentów się zjeżdża i zaczyna się naparzać między sobą. Nic rozbudowanego, ale masa przy tym śmiechu. Potem scenariusze stawały się coraz bardziej rozbudowane i dłuższe. Rok temu to aż trzy godziny. A teraz ewenement, bo nie dość, że nie było to o Nostalgia Criticu, to jeszcze Doug zagrał rolę drugoplanową. Zdania ogólnie są podzielone, zaś jeśli chodzi o mnie... Początkowo się zawiodłem, bo śmiechu nie było za dużo, ale z drugiej strony nie czułem, że zasługuje to na całkowite zjechanie. Po pracy nad tłumaczeniem (które, nie żebym chwalił siebie i innych, znacznie polepsza odbiór) stwierdzam, że to całkiem udany film. Owszem, czuć pewne schematy tego typu opowieści, ale całość była całkiem dobrze zagrana, nakręcona i nawet muzyka mogła się podobać. Poprzednie filmy starały się rzucać żartami jak z rękawa, a tu było to bardziej stonowane. I może nawet lepiej. Tym bardziej cieszę się, że odbiór był dobry.
Tak więc rzucając oceną, to daję 7/10. Bez rewelacji, ale nie żałuję obejrzenia.

Dragged in (Myszy harcują) - nie oglądam Sci-Fi Guya, ale jeśli chodzi o jego wyjątkowo krótki film, to poziom jest zdecydowanie niżej. Po obejrzeniu kompletnie nie wiedziałem co myśleć. Tłumaczenie dało mi trochę lepszy ogląd, ale wciąż uważam, że jest przeciętnie, choć nieźle zrobione. Problem jedynie, że tak ktoś na TGWTG.com napisał, wydaje się to być mocno przeciągniętym 3-4 minutowym skeczem. No i chociaż tematem głównym były koty, to stwierdzam, że było ich zdecydowanie za mało.
Ocena to trochę naciągane 5/10.

O kolejnych wypowiem się po publikacji. Nie miałem czasu jeszcze opracować innych, choć film MikeJ jest całkiem zabawny i ma fajny twist w środku :) .
Avatar użytkownika
speiderman
 
Posty: 1146
Dołączył(a): So paź 23, 2010 7:30 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz


Powrót do Inne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości

cron