Strona 4 z 15

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: Wt cze 14, 2011 8:51 pm
przez Akane
Apropos "hejtersów" i "fanbojów" - imo po prostu we wszystkim trzeba zachować umiar. Jak wiadomo fanatyzm jest gorszy od faszyzmu.

Tymczasem zarejestrowałam się na forum Spoony Experiment, uważnie studiując jego regulamin. Jest w nim między innymi punkt zakazujący personalnego krytykowania jakiegokolwiek członka TGWTG. Krytyka treści recenzji jest teoretycznie dozwolona, w przeciwieństwie do ataków na recenzentów (co oczywiście ma swój sens). Zobaczymy czy faktycznie za posiadanie odmiennego zdania (na temat treści, nie osób) kończy się tam z banem.

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: Wt cze 14, 2011 9:10 pm
przez roofix
Słyszałem o tym zerwaniu i powiem - niezbyt ładna sprawa. Ciekawi mnie, co Akane wynajdzie. Całkiem niezły sposób, by się przekonać o stosunku popularnej osoby na krytykę. Sam się tak przekonałem o hipokryzji (lub na szczęście nie) paru popularnych, polskich postaci w Internecie
A co do krytykowania, polecam nagrania dotyczące nie najlepszego przyjmowania i odpowiadania na krytykę.
Część 1 http://www.youtube.com/watch?v=Ixl8TXTfGgk
Część 2 http://www.youtube.com/watch?v=I7McdDrxKE4
Mała uwaga: Nie sugerujcie się komentarzami do nagrań, chyba że chcecie mieć porównanie krytyka-hejting.

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: Wt cze 14, 2011 9:22 pm
przez Ness
Ta wojna nie ma najmniejszego sensu... Polski 4Chan - najgorszy śmietnik internetu vs. Octopus, który chciał nagrać taki, a nie inny filmik...

BTW. Roofix, miałeś dobre przeczucie, gdy dyskutowałeś na kanale Lavosa o TGWTG... Powiew krytyki ożywił to forum :P

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: Wt cze 14, 2011 9:50 pm
przez Akane
Przejrzałam te linki podesłane przez Bońka. O ile jeszcze tekst o Spoonym mógł się wydawać w miarę obiektywny, o tyle "artykuł" o jego dziewczynie trudno uznać za źródło wiarygodnych informacji. Rozumiem, że autor może mieć tę dziewczynę za szatana w ludzkiej skórze, ale skoro podjął się opisania jej osoby oraz jej roli w działalności Spoony`ego, to powinien to zrobić możliwie rzetelnie. Teksty w stylu "Noah został zahipnotyzowany obietnicą pomocy finansowej i biustem Scarlett, a ten rudy pasożyt [Scarlett] przejął nad nim kontrolę". No serio? Widać, że pisała to osoba nienawidząca tej dziewczyny, więc trudno uznać ten tekst za obiektywny.

Wiecie, o Spoonym krąży wiele plotek, ale jedno mnie zastanawia. Skoro to taki cham, egocentryk, facet skupiony wyłącznie na trzepaniu kasy... to jakim cudem cieszy się tak dużą sympatią pozostałych członków TGWTG, wśród których są naprawdę sympatyczni i normalni ludzie?

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: Wt cze 14, 2011 9:54 pm
przez Fafciu
Ja tam po prostu marnuję swój cenny czas dobrze bawiąc się przy ich filmikach, nie wnikam za bardzo w resztę, bo to jest trochę jak z parówkami- lubię jeść, ale gdybym zobaczył, jak i z czego się je robi... ;)

Jako fan ostatnio bardziej Lewisa (Linkary) niż Douga natomiast zauważyłem, że on ma całkiem w porządku podejście. Jakoś nie widziałem, by robił aferę, bo źli ludzie z internetów powiedzieli coś złego (a hejcą go mocno, bo materiał dla trolla idealny- nerdowski wygląd, gadżety z Pałer Rendżersów i konserwatywne poglądy), krytykę przyjmuje, choć jak to człowiek się broni, a hejty zbywa najczęściej milczeniem.

Obrazek

Ad krytycyzmu i obiektywizmu- osobiście, mnie denerwuje jak diabli magiczne słowo, które znajdziemy w wielu widełach ludzi z TGWTG, u NC czy Linkary na pewno w co drugim- LOGIKA. Z uporem maniaka tropią nielogiczność czy irracjonalność, co przeistacza się w szukanie dziury w całym. Tak jak przekreślić np. Tolkiena, bo treść jego twórczości, jak to rzekł ten mędrzec ze swym szkiełkiem i okiem, rozumowi bluźni :P.

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: Śr cze 15, 2011 12:57 am
przez ichabod
Noah ma po prostu mocne wahania nastroju, co widać często kiedy śledzi się jego Twittera. Podejrzewam, że jak coś go ugryzie to się zachowuje dziwnie, ale zazwyczaj jest bardzo sympatyczny, wystarczy posłuchać jego komentarzy do swoich recenzji (przede wszystkim House of Usher, gdzie opowiada o tym jak mu Doug Cinema Snoba ukradł :P) czy Kickassii, gdzie ilość lukru w stosunku do ekipy TGWTG przekracza dopuszczalne normy. ;)

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: Śr cze 15, 2011 8:16 am
przez Akane
Fafciu napisał(a):Ja tam po prostu marnuję swój cenny czas dobrze bawiąc się przy ich filmikach, nie wnikam za bardzo w resztę, bo to jest trochę jak z parówkami- lubię jeść, ale gdybym zobaczył, jak i z czego się je robi... ;)

Haha, kapitalne porównanie :D Choć z drugiej strony dla mnie osobiście istotne jest, jakimi ludźmi są recenzenci, którym poświęcamy swój czas ;) Słowo honoru, że gdyby Doug był dupkiem, nie byłoby tgwtg.pl (ostateczną decyzję o utworzeniu strony podjęliśmy z BTM-em po Aninite).

Fafciu napisał(a):Jako fan ostatnio bardziej Lewisa (Linkary) niż Douga natomiast zauważyłem, że on ma całkiem w porządku podejście. Jakoś nie widziałem, by robił aferę, bo źli ludzie z internetów powiedzieli coś złego (a hejcą go mocno, bo materiał dla trolla idealny- nerdowski wygląd, gadżety z Pałer Rendżersów i konserwatywne poglądy), krytykę przyjmuje, choć jak to człowiek się broni, a hejty zbywa najczęściej milczeniem.

Linkara w ogóle wydaje się być spokojnym i sympatycznym facetem. Imo jest też bardzo otwarty na ludzi, co widać było choćby po jego reakcji na pytanie naszej ekipy odnośnie tłumaczeń jego recek. Nie tylko wyraził zgodę, ale jeszcze dostarczył materiały (scenariusze poszczególnych odcinków). To dzięki niemu dowiedzieliśmy się także, że Spoony nie jest zainteresowany spolszczeniem jego recenzji (i tym na własną rękę zajmuje się RandoMan, licząc się z możliwością zablokowania kanału).

ichabod napisał(a):Zazwyczaj jest bardzo sympatyczny, wystarczy posłuchać jego komentarzy do swoich recenzji (przede wszystkim House of Usher, gdzie opowiada o tym jak mu Doug Cinema Snoba ukradł :P) czy Kickassii, gdzie ilość lukru w stosunku do ekipy TGWTG przekracza dopuszczalne normy. ;)

Kwestia na ile te superlatywy są szczere. Wiadomo, że Channel Awesome to niejako jego źródło utrzymania, więc trudno by próbował im pokazywać pazury. Od zbyt dużej "ilości lukru" może zemdlić ;) Ale cóż, krążą plotki, że Spoony pojawi się na Aninite 2011 i może wtedy zorientujemy się bliżej jak to z nim jest.

Póki co nie udało mi się zarejestrować na jego forum (moje konto nie zostało zaakceptowane przez admina - spróbuję później z innego adresu e-mail, bo może wiadomość zwrotna trafiła mi do spamu).

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: Śr cze 15, 2011 8:52 am
przez ichabod
Kwestia na ile te superlatywy są szczere. Wiadomo, że Channel Awesome to niejako jego źródło utrzymania,

Heh, a czemu miałby im sztucznie słodzić, równie dobrze mógłby nie mówić nic. ;) Zresztą gdyby był takim bucem, jakim jest opisywany tu i tam, to pewnie nie byłby tak chętnie zapraszany do różnych crossoverów ;)

krążą plotki, że Spoony pojawi się na Aninite 2011

Z chęcią sam bym się przekonał, bo to mój ulubiony recenzent i nawet bzdury jakie pieprzy na temat Nintendo mojego zdania nie zmienią :D Zresztą ostatnio sporo ludzi się go czepiało właśnie o narzekanie na big N i ich produkty i prócz paru sensownych tweetów ("I'm just amazed so many people are horrified-- SHOCKED-- that I have an opinion and I'm not giving equal rebuttal time.") najbardziej podobał mi się tweet jakiegoś fana, który Noah retweetował:

@TheSpoonyOne I still love you spoony, even if you are a zelda hating doucheface, you still make me laugh. keep on hating.


Tyle tematu z mojej strony, bo póki gościa nie poznam, to chyba nie ma co rozpuszczać plotek. ;)

PS. Mi też nie działa rejestracja na spoonyexperiment.com, chciałem zrobić mały research na własną rękę, ale najwyraźniej coś jest nie tak. Albo forum jest bardzo hermetyczne ;P

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: Śr cze 15, 2011 10:42 am
przez roofix
Albo dzieło przypadku, albo rzeczywiście jest coś na rzeczy.
Odświeżyłem sobie Kickkasię. Lubię ten rodzaj humoru. Przypomina mi kultowy film The Gamers , który wspomnę przy okazji, bo naprawdę warto.
część 1 http://www.youtube.com/watch?v=fiTEHqAeanw
część 2 http://www.youtube.com/watch?v=V-7UwvyV ... re=related
część 3 http://www.youtube.com/watch?v=h54TQv61 ... re=related
część 4 http://www.youtube.com/watch?v=sIaIdv79 ... re=related
część 5 http://www.youtube.com/watch?v=b4qBjQ2Y ... re=related

A wracając do Kickkassi. Czytałem gdzieś, że z zebranych od fanów datków na produkcję było ponad 7 tys USD. Patrząc na samą produkcję nie widać tego i szczerze, gdybym wybulił na to kasę, byłbym trochę zawiedziony.

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: Śr cze 15, 2011 10:50 am
przez speiderman
roofix napisał(a):A wracając do Kickkassi. Czytałem gdzieś, że z zebranych od fanów datków na produkcję było ponad 7 tys USD. Patrząc na samą produkcję nie widać tego i szczerze, gdybym wybulił na to kasę, byłbym trochę zawiedziony.

Czy przypadkiem większość pieniędzy nie poszła na przyjazdy? Benzai kiedyś wspominał, że to dzięki dotacjom mógł pojechać do Ameryki na Burdę i pewnie Kickassie też.