Strona 13 z 15

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: So wrz 03, 2011 10:15 pm
przez Puty
Simulacrum napisał(a):
Puty napisał(a):Dla mnie na iksde. Pewnie, że Spoony nieładnie się zachował, ale nie będę z powodu czegoś tak małego krzyczał "na krzyż z nim!" W mojej ocenie ziomek upubliczniający to dający komentarz "oto Wasz Bóg" "z deczka" przesadza i jest zabawny. Stało się, było na live, widziały to tysiące osób. Poszło w świat. Koniec historii.

Zamiast tego mamy teksty o masturbacji. Ciekawe, że negatywy na Spoony'ego są dla ciebie złem, czego o negatywach na jakiegoś randoma powiedzieć nie można. Interesujące postrzeganie sprawy. Choć nie takie oryginalne.
Ironia zawarta w filmiku jest bazowana na fanbojach, którzy bezmyślnie bronią Noah, zawsze i wszędzie. Widziałem to na jego forum, smutne i prawdziwe. Czy piętnowanie czegoś jest czymś burzącym spokojne wyobrażenie? Owszem. Ale na pewno nie jest złe.

Powtórzę po raz trzeci - przyjąłem do wiadomości, że Spoony kogoś olał = -1. Piętnowanie nie jest złe samo w sobie. Sposób uploadera jest śmieszny - komentarze jakby przyłapał go na seksie ze zwierzętami i czekanie na poklask.
Nie jestem też zresztą fanbojem, Spoony'ego oglądam jedynie od czasu do czasu.

Niepotrzebny EDIT: FF9 jest w top 5 moich ulubionych gier.

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: So wrz 03, 2011 10:16 pm
przez ichabod
ichabod, no offence bro

Luz, nie mam 30 lat :mrgreen:

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: So wrz 03, 2011 10:18 pm
przez scarlet
ichabod napisał(a):
ichabod, no offence bro

Luz, nie mam 30 lat :mrgreen:


tam tytuł nie ma nic do rzeczy (tylko ten przenikliwy tekst)... w sumie on bardziej pasuje do Noah :mrgreen:

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: So wrz 03, 2011 10:28 pm
przez ichabod
O tekst się tym bardziej nie obrażę, ta błyskotliwa wymiana zdań musi wybitnie interesująco wyglądać z boku ;)

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: So wrz 03, 2011 10:29 pm
przez scarlet
ichabod napisał(a):O tekst się tym bardziej nie obrażę, ta błyskotliwa wymiana zdań musi wybitnie interesująco wyglądać z boku ;)


taki ot komentarz dla rozluźnienia sytuacji. i miał byc pod innym postem.

Joł.

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: So wrz 03, 2011 11:32 pm
przez Simulacrum
ichabod napisał(a):Jasne, nie mam argumentów więc Cię chamsko obrażam od samego początku ;) Wiesz, to tylko po to, byś porzucił swoją brawurowo racjonalną i szalenie obiektywną argumentację i dał się sprowokować, porzucając swój spokojny i rzeczowy styl wypowiedzi. Natomiast "nerd" jest wulgarną zniewagą, całkowicie nieadekwatną wobec gościa robiącego filmiki o tym jak jakiś internetowy celebryta okazał się być nieuprzejmy. Rozgryzłeś mnie.

Jeśli zamierzasz bawić się w kiepskie szydzenie zamiast odpowiadać na posta to, hm, może skończ. Nic mądrego nie powiesz.

Ale wiesz, są też pewnie podobieństwa - oba te zjawiska są umieszczone w z grubsza tej samej czasoprzestrzeni, która nie jest z gumy (chyba, nie jestem ekspertem z fizyki), więc niezależnie czy mówimy o luźnym gadaniu o dupie Maryni czy o fachowym panelu dyskusyjnym, mamy do czynienia z ograniczonym czasem, w czasie którego dopchać do Joe, Spooniego czy Linkary próbowało się pewnie sporo osób, więc - całkiem serio - nie widzę nic złego, że tego gościa, który zaczął kolejny raz mówić to samo w końcu Joe wyłączył.

Nie sądziłem, że to nagle znosi zasady kultury wobec ludzi, ale jak widać, niektórzy tutaj naprawdę zabawnie sobie tłumaczą chamstwo.

Ale gdybym faktycznie nudził (a ten gość nudził, tak moim skromnym zdaniem), to niechby i tak powiedział. Może zdałbym sobie sprawę, że faktycznie nudzę. Wiesz no, nie czuję się pępkiem świata, że jak ktoś mi delikatnie mówi, żebym sobie poszedł, to się obrażam ;)

Fakt, trzeba się radośnie poczuć, by być spławionym, zwłaszcza jeśli się jakąś kasę w akcję zainwestowało. Jak pisałem na początku - wielki to wysiłek powiedzieć, pożegnać się kulturalnie? Myślałem, że nie. W całej akcji przewija się przecież Angry Joe, nie tak sam rejdżujący na temat Spikes VGA. Ironia losu, że nie wyciągnął z tego owocnych wniosków.

Ale co to za różnica,

Potencjału. Nie chce mi się już zapętlać. O filmiku dowiesz się po zainteresowaniu się tematem, bo zagadnienie nie jest znanie ogólnie. Duuh.


E, no spoko, prostuję w takim razie ;) Hejtowanie to nie etykietka, która miała służyć zamykaniu ust osobom z innym zdaniem niż reszta, ale bezcelowe i typowo nerdowskie odnoszenie się z ogromną niechęcią do osób, zjawisk czy dóbr kultury, które nie służy niczemu więcej, jak masturbacji hejtującego nad jego własnym ego. Pasuje? ;) Możesz to sobie podstawić pod hej Spooniego wobec FFX

Pasuje pod całą osobę Spoony'ego.

Bądź więc łaskaw nie odnosić się do moich postów (nawet tych skierowanych do innych użytkowników forum), to nie będę musiał angażować się w tak niesympatyczną wymianę zdań.

Lol, nikt ci nie każe na nie odpowiadać. Ani czytać między wierszami i dochodzić do błędnych wniosków.

Równie dobrze można się dziwić, że niektórzy lubią tracić czas na dyskusje z takimi ignorantami i fanbojami, jak ja ;) Nie lepiej pograć w wypasione Final Fantasy IX? :mrgreen:

Wink wink.

@scarlet
http://www.youtube.com/watch?v=b-T2PYQeb5o&feature=player_embedded
Derp!

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: N wrz 04, 2011 12:14 am
przez pteroslaw
Uno momento.

Nie nazywajmy gościa nerdem, bo to obraża tych fajnych nerdów. Druga sprawa, gościu ktory zrobił filmik zachowuje się mniej więcej tak: "spoony nie odpowiedział na pytanie o Final Fantasy 9!!!!!oneone11111 HATE". Prawda jest taka, że Spoony odpowiedział dlaczego nie lubi grać w FF9 dwa razy w swoich recenzjach, twierdzi, że coś w stylu graficznych nie pozwala mu grać więcej niż trzy godziny gameplaya. Oprócz tego autor filmiku wychodzi z założenia, że Spoony mówi wszystko na serio, a Spoony już wielokrotnie ustalał, iż co uważa Spoony, nie uważa Noah. Więc Jeżeli Spoony mówi żeby spalić fanów FF9 to jest to żart.

Spoony już kilkukrotnie rozmawiał z ludźmi o FF10 i słuchał ich o ile mówili coś wartościowego, a nie rzeczy w stylu "final fantasy jest geniale, debilu."

Tyle od Ptero.

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: N wrz 04, 2011 5:35 am
przez Ciastek
Widzę, że roofix przyprowadził kolegę celem zwielokrotnienia siły swoich argumentów :D :D

roofix, temat o NK czytałem, ale weź nie porównuj tekstów jakie o nim rzucasz ("jego poprzednie recenzje były lepsze") do tego, co mówisz o TGWTG (przewijają się tam hasła ostre i to nie pod kątem filmików, ale i ICH AUTORÓW). Nie zauważyłem, żebyś gdziekolwiek pisał, że Niekryty to burak, egoista czy cham, a tego typu epitetami obdarzyłeś już parę osób z TGWTG. Dlatego raz jeszcze proszę o wskazanie linków do tych komentarzy na YT czy stron www, na których pozwoliłeś sobie na krytykę NK i oberwałeś ciętą ripostą od jego fanów. Bo jak na razie to dla mnie sprawa wygląda dość jednoznacznie, znaczy Krytego cholernie kochasz, a tutaj przychodzisz siać zamieszanie, bo co jakiś czas wyskakujesz z "O, a zobaczcie jak zachował się X czy Y!". Dołożenie do tego suchego "Lubię TGWTG i ich ogladam" jakoś brzmi dla mnie mało wiarygodnie.

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: N wrz 04, 2011 11:15 am
przez Simulacrum
Ciastek napisał(a):Widzę, że roofix przyprowadził kolegę celem zwielokrotnienia siły swoich argumentów :D :D


LAWL, no. Przyjmij do wiadomości, że ludzie mają odmienne opinie.

Bo jak na razie to dla mnie sprawa wygląda dość jednoznacznie, znaczy Krytego cholernie kochasz, a tutaj przychodzisz siać zamieszanie, bo co jakiś czas wyskakujesz z "O, a zobaczcie jak zachował się X czy Y!". Dołożenie do tego suchego "Lubię TGWTG i ich ogladam" jakoś brzmi dla mnie mało wiarygodnie.


Lol, roofix, zatnij się w palec celem serdecznego paktu, bo tracisz w oczach randoma z Internetu : <

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

PostNapisane: N wrz 04, 2011 2:53 pm
przez roofix
@Ciastek Wybacz, ale nigdy nie pochwalałem ani nowego stylu Niekrytego, ani jego pseudowojny z MtB. Zauważ też, że jakoś nie mówi się o jego dramach, czy głupich wybrykach (na razie nie było). I daruj sobie domniemania, że tak naprawdę nie lubię TGWTG, bo ja mogę domniemywać, że to ty mnie nie lubisz ;)
Gdybym na serio nie lubił, to skąd moje pytania, komentowanie i oglądanie recenzji na YT, dziękowanie za tłumaczenia, hmm? Domniemywaj dalej kolego, ale daleko na tym się nie zajedzie.