That Guy With The Glasses.pl -Doug walker czyli Nostalgia Critic, Chester A. Bum i inni - strona główna

Nie takie TGWTG święte...

Dyskusje na pozostałe tematy dotyczące Douga Walkera

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

Postprzez Akane » Śr cze 15, 2011 11:07 am

Też mi się tak wydaje (przecież dojechać musieli praktycznie wszyscy, w tym BenZaie z Francji, Film Brain z Anglii, Phelous z Kanady...). Poza tym kręcenie "Kickassii" trwało chyba 4-5 dni. Sam pobyt w hotelu (dla naprawdę prężnej przecież ekipy, bo minimum 20 osób - tyle jest na pamiątkowym zdjęciu) pochłonął sporo. I tak nieźle, że się zmieścili w tych 7 tysiącach.

[z ciekawości sprawdziłam - w pobliżu Molossii najtańszy nocleg to około 70 dolców za dobę. Jeśli pomnożyć to przez 4 noclegi i 20 osób, wychodzi 5600 dolarów. Nawet jeśli mieli jakąś zniżkę z uwagi na tak dużą grupę, to nie sądzę by zeszli dużo poniżej 5000. Doliczmy do tego przeloty - szybko zniknęło te 7000 dolarów ;) Osobiście nie jestem zawiedziona efektem i cieszę się, że dorzuciłam się do kolejnej produkcji rocznicowej, kupując "Kickassię" na DVD :)]
Avatar użytkownika
Akane
 
Posty: 2082
Dołączył(a): So paź 23, 2010 4:06 pm

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

Postprzez ichabod » Śr cze 15, 2011 12:33 pm

Oj bo Kickassia jest momentami nieźle czerstwa, ale po pierwsze to produkcja amatorska, a po drugie, skierowana dla fanów i zrobiona dla przyjemności. I to czuć. ;) Także i tak mi się podobało i chętnie zamówiłbym na DVD, gdyby tylko była okazja zamówić w większej ilości, żeby zminimalizować koszt przesyłki ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

Postprzez roofix » Śr cze 15, 2011 1:44 pm

Wspominałem właśnie, że produkcja mi się podobała. A co do kosztów transportu "postaci" - no, rzeczywiście można podciągnąć to pod koszta.
roofix
 
Posty: 472
Dołączył(a): Pn lut 14, 2011 11:07 pm

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

Postprzez Weil Deshalb » Śr cze 15, 2011 6:09 pm

Poza tym podobno kostium Bisona był dosyć drogi.
Curses upon you, Thomas Construction! Humanity will remember you as another Judas, if we aren’t all destroyed!
Weil Deshalb
 
Posty: 46
Dołączył(a): N lut 20, 2011 6:55 pm

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

Postprzez Fafciu » Śr cze 15, 2011 10:33 pm

Akane napisał(a):Linkara w ogóle wydaje się być spokojnym i sympatycznym facetem.

Ponoć taki jest w USA ogólnie stereotyp mieszkańców Minnesoty, tak dla ciekawostki :)
Fafciu
 
Posty: 21
Dołączył(a): Pn cze 06, 2011 8:50 pm

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

Postprzez MaroBot » Cz cze 16, 2011 3:03 am

Tak a propos Kickassii to pragnę tylko przypomnieć że 7 tysięcy dolców może i jest sumą na którą każdy z nas osmarkał by się ze szczęścia, nie mniej jednak jako budżet filmu to są psie pieniądze...Milion dolarów to jest gówno a nie pieniądz jeżeli mowa o produkcji filmu pełnometrażowego (Za tyle to w USA nawet epizodu sitcomu nie nakręcisz w tych czasach) więc czepianie się braku wizualnych fajerwerków jest troszkę niepoważne. Osobiście byłem pod cholernym wrażeniem ostatecznego efektu, i tyle ataków śmiechu co podczas oglądania Kickassi nie uświadczyłem chyba od czasów recenzji New Moon Spoonyego ;) .
MaroBot
 
Posty: 22
Dołączył(a): Śr paź 27, 2010 11:44 am

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

Postprzez Akane » Cz cze 16, 2011 6:51 pm

Aaaaa u Spoonyego nadal nie udało mi się zarejestrować. Tak czy siak jest potwierdzenie, że będzie on na najbliższym Aninite.
Avatar użytkownika
Akane
 
Posty: 2082
Dołączył(a): So paź 23, 2010 4:06 pm

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

Postprzez Boniek » Pt cze 17, 2011 3:06 pm

Chciałbym dorzucić jeszcze parę słów nt. Spooniego. Otóż jedni mówią, że Spoony nie może przyjąć słów krytyki, z kolei drudzy mówią o nim w samych superlatywach. Ja osobiście jestem osobą z tej drugiej grupy, ale nie w tym rzecz. Chodzi o to, że jestem raczej za tym, jak niektórzy zresztą pisali, że Noah jest raczej miłą, serdeczną osobą która czasami miewa te ''wahania nastroju''. Zresztą mu się nie dziwię. Gdyby mnie bez przerwy porównywali do mojego dawnego ''ja'', mówili, że się zmieniłem i nie jestem tą samą osobą, a tak naprawdę w moim własnym odczuciu cały czas ''ja'' to ''ja'', to też z tego faktu nie byłbym specjalnie zadowolony, a wręcz miejscami przygnębiony. Noah, z tego co wiem, ma bardzo dobre stosunki z zresztą ekipy TGWTG, w niektórych kręgach jest nawet obiektem kultu jako persona internetowa. Wydaję mi się, że Antwiler jest po prostu introwertykiem (chociaż oczywiście mogę się mylić), co by wyjaśniało jego dosyć zmienny charakter. No cóż, wszelkie wątpliwości pewnie będą rozwiane podczas tegorocznego Aninite.
Avatar użytkownika
Boniek
 
Posty: 250
Dołączył(a): Cz maja 05, 2011 12:19 pm
Lokalizacja: Bytów

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

Postprzez ichabod » Pt cze 17, 2011 5:24 pm

Poza tym Noah dosyć często wygłasza dosyć kontrowersyjne opinie (jak przy okazji FFX, Nintendo, Kingdom Hearts, etc.) i masa ludzi chyba za bardzo bierze niektóre rzeczy do siebie ;) Ale czasami warto posłuchać robionych na spokojnie komentarzy do recenzji czy vlogów, żeby zmienić swoje zdanie odnośnie "ego" Spoony'ego.

Zresztą ja uwielbiam, kiedy on rage'uje :D Polecam zajrzeć na jego stronę po opinię na temat nowego demo XCOM z E3
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Nie takie TGWTG święte - rozważania na temat cech teamu

Postprzez doomin » N cze 19, 2011 11:22 pm

A ja wszedlem wlasnie na ta strone wczesniej podana - http://encyclopediadramatica.chThe_Spoo ... _Criticism i to co tam znajduje - (jesli to na serio pisane, a nie do konca jestem pewien :P) to przeciez kompletne durnoty ludzi pozbawionych absolutnie dystansu do siebie i nie widzacych przeto go u innych. I o ile Spoony w swoich filmikach z lekka wydawal mi sie pozowany i nie do konca szczery, tak po tym co tam widze zaczynam wierzyc w jego naturalnosc. Jakie zawistne teorie ludzie potrafia wymyslac - nie wiem, zawisc, zazdrosc, znudzenie wlasnym zyciem?

A co do reszty ekipy wszyscy wydaja mi sie spoko, najbardziej wyluzowany jest chyba Benzaie, a NC prywatne to chyba troche niesmialy gosc :) Jak na razie jedynym ew. bucem ciagle pozostaje dla mnie Irrate Gamer, ale to inna bajka heh
doomin
 
Posty: 7
Dołączył(a): So kwi 30, 2011 10:32 pm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Inne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

cron