Tommy Wisseau Show

[NikaBlack]

...jakkolwiek pisze się nazwisko tego aliena ;x

Przyznam szczerze, że nie znałam TheRoom przed obejrzeniem tego skeczu - nie znałam tego też jakiś czas potem. To był swoją drogą malutki błąd ze strony ekipy, że umieścili skecz na długo przed samą recką, ale niedopatrzenie wybaczamy, albowiem skecz narobił nam smaku przed recenzją A powtórne jego obejrzenie, już po recce, rozwiązało wszelkie tajemnice
Samo Tommy Wisseau Show było debeściarskie, Doug totalnie pojechał po bandzie dodając postać "Johna z theroommovie.com"
I za to go uwielbiamy ;D

[Akane]

Przyznam, że trochę się wahaliśmy czy wrzucenie recenzji "The Room" nie poskutkuje jej wywaleniem z YouTube - dlatego odczekaliśmy chwilę i dopiero po upewnieniu się, że takie coś jej nie grozi (tłumy wrzucały i było ok), umieściliśmy ją na kanale

Taka ciekawostka - Doug odgrywa też rolę Tommiego na konwentach w Stanach. Z radością przetłumaczymy najpopularniejszy z tych występów i udostępnimy go online, z napisami

[speiderman]

Przyznam, że trochę się wahaliśmy czy wrzucenie recenzji "The Room" nie poskutkuje jej wywaleniem z YouTube - dlatego odczekaliśmy chwilę i dopiero po upewnieniu się, że takie coś jej nie grozi (tłumy wrzucały i było ok), umieściliśmy ją na kanale

Taka ciekawostka - Doug odgrywa też rolę Tommiego na konwentach w Stanach. Z radością przetłumaczymy najpopularniejszy z tych występów i udostępnimy go online, z napisami

...gdzie m.in. nauczymy się aktorstwa i dowiemy się, czy chleb potrafi latać . Ale mam nadzieję, że będzie się ich pojawiać więcej.

[Michał]

To ja bardzo poproszę o przetłumaczenie tego skeczu

[Kajanka]

Ostatnio szłam sobie na uniwerek i szło za mną dwóch kolesi - jeden drugiemu przez jakieś pięć minut próbował streścić recenzję 'The Room' Critica i jego 'Tommy W. show'. Całą drogę trzęsłam się ze śmiechu...

[Akane]

Trzeba było ich zatrzymać i uszczęśliwić informacją, że Ty też jesteś fanką Douga Chyba trzeba będzie pomyśleć nad produkcją koszulek "Fani Nostalgia Critica, łączcie się"

[Kajanka]

Do końca życia sobie nie daruję, że nie zagadałam. Dla takich nieśmiałych osób jak ja takie koszulki to bardzo dobre rozwiązanie.

[axinkiewicz]

Trzeba napisać petycję, aby "Tommy Wisseau Show" pojawił się w telewizji xD. A co do tych koszulek, to jestem jak najbardziej za .

[Kazik]

...jakkolwiek pisze się nazwisko tego aliena ;x

Jesteście okrutni xD

"Okej, nie wiem, czego się nawąchaliście, ale na bank zrobię skecz i ponabijam się z was, panowie".

Taka ciekawostka - Doug odgrywa też rolę Tommiego na konwentach w Stanach. Z radością przetłumaczymy najpopularniejszy z tych występów i udostępnimy go online, z napisami

...gdzie m.in. nauczymy się aktorstwa i dowiemy się, czy chleb potrafi latać

*zaciesza* Nie mogę się doczekać :D Bo ja też chcę polatać chlebusiem! I mówić z wiseauowskim akcentem!

Trzeba było ich zatrzymać i uszczęśliwić informacją, że Ty też jesteś fanką Douga

Ja tam bym się bez koszulki fanowskiej bała. W końcu, jakby nie patrzeć, goście mieli przewagę liczebną.

Dla takich nieśmiałych osób jak ja takie koszulki to bardzo dobre rozwiązanie.

Nieśmiała nie jestem, (bo miałabym ten bezwstyd, że chodziłabym po mieście w koszulce z pyszczydłem Chestera B.) ale koszulki fanowskie przydałyby się do identyfikacji nieśmiałych osobników i zagajania rozmowy :D

Dygresja dygresją, ale wracając do skeczu - przez chwilę czułam się winna, że tak bezecnie, bezczelnie i bezlitośnie nabijam się z osoby T.W., ale zaraz naszła mnie myśl, że przecież sam się prosił: za nakręcenie tak kiepskiego filmu należy się publiczna chłosta. Jest beznadziejnym aktorem, a wepchał się na główną rolę, nie umie pisać scenariuszy, a postanowił być autorem fabuły, że o jego zdolnościach reżyserskich nie wspomnę. Stając się osobą publiczną, przygotuj się na ciosy i bierz odpowiedzialność za to, co prezentujesz. A ta cała akcja z pozwaniem NC była, powiedzmy sobie szczerze, godna pożałowania. Facet nie umie podejść do siebie nie tylko z dystansem, ale nie znane mu jest pojęcie samokrytyki.

Dlatego już bez żadnych wyrzutów sumienia raduje się skeczem o tej naburmuszonej primadonnie - filmik o tyle jest fajny, że zabawny (no i oczywiście, Walker świetnie potrafi parodiować), ale i gorzki, przez pojawienie się postaci Johnnego - lejemy z niego, z jego zacietrzewienia, hipokryzji, nerwowości, oślego uporu i obsesji na punkcie pieniędzy, ale facet budzi raczej smutek. Ludzie pokroju tego gościa zawsze są przygnębiający.

Pozdrowienia i niech kisiel maślany będzie z Wami ^^

[Michał]

Dygresja dygresją, ale wracając do skeczu - przez chwilę czułam się winna, że tak bezecnie, bezczelnie i bezlitośnie nabijam się z osoby T.W., ale zaraz naszła mnie myśl, że przecież sam się prosił: za nakręcenie tak kiepskiego filmu należy się publiczna chłosta. Jest beznadziejnym aktorem, a wepchał się na główną rolę, nie umie pisać scenariuszy, a postanowił być autorem fabuły, że o jego zdolnościach reżyserskich nie wspomnę.

Według mnie koleś po prostu nie mógł znaleźć ani dobrego scenarzysty ani reżysera (nie stać go było na to, względnie żałował funduszy), a w dodatku był przekonany o własnej wybitności. Zamarzyło mu się gwiazdorstwo i sądził, że wystarczy pójść o najmniejszej linii oporu.

Stając się osobą publiczną, przygotuj się na ciosy i bierz odpowiedzialność za to, co prezentujesz. A ta cała akcja z pozwaniem NC była, powiedzmy sobie szczerze, godna pożałowania. Facet nie umie podejść do siebie nie tylko z dystansem, ale nie znane mu jest pojęcie samokrytyki.

Gorzej, facet wciąż tkwi w samouwielbieniu. Widziałem na YouTube filmy z jego udziałem, z rozmaitych gal, zlotów etc. na których bryluje i szczerzy się pełną swoją paszczą, jakby był królem i bożyszczem. Boli, jak się to ogląda.

Dlatego już bez żadnych wyrzutów sumienia raduje się skeczem o tej naburmuszonej primadonnie - filmik o tyle jest fajny, że zabawny (no i oczywiście, Walker świetnie potrafi parodiować), ale i gorzki, przez pojawienie się postaci Johnnego - lejemy z niego, z jego zacietrzewienia, hipokryzji, nerwowości, oślego uporu i obsesji na punkcie pieniędzy, ale facet budzi raczej smutek. Ludzie pokroju tego gościa zawsze są przygnębiający.

Ano są i oby jak najmniej takowych było. Swoją drogą w tym materiale przywiezionym przez adminów z konwentu w Austrii Doug mówi, że podejrzewa że Johnny i T.W. to ta sama osoba. Szczerze, to by mnie to wcale nie zdziwiło. A świadczyłoby tylko jeszcze na większą niekorzyść dla tego faceta.

Pozdrowienia i niech kisiel maślany będzie z Wami ^^

A budyń waniliowy z Tobą